Nasze samopoczucie i stan emocjonalny są bardzo zmienne. To naturalne, że człowiek reaguje na okoliczności, wiadomości, które otrzymuje, warunki dookoła siebie - właśnie emocjami.
Jednak poczucie szczęścia to coś więcej niż tylko dobre emocje. Stan naszej duszy jest zazwyczaj wypadkową dwóch składników - jak postrzegamy siebie oraz jak postrzegamy innych i świat dookoła nas.
Dobre myśli na swój temat, akceptacja siebie samego takim, jakim zostałem stworzony to jakby wypełnianie Bożego dzieła wobec siebie samego. W końcu to właśnie Bóg - jak nikt inny - nas akceptuje, kocha, podziwia, cieszy się nami, jest z nas dumny bez względu na rzeczywisty stopień naszych osiągnięć.
Jednak dobre myśli na swój temat to tylko połowa szczęścia. Druga bierze się z fundamentalnej postawy wobec innych ludzi i otoczenia pozwalającej na jakąkolwiek współpracę i współdziałanie - postawy zaufania. Jeśli jesteś w stanie ufać ludziom to nie tylko dajesz świadectwo swojej dobrej i przyjaznej postawy wobec nich, ale też wypełniasz Boży zamysł wobec nich, a przez to zapewniasz swojemu sercu pokój, bez którego nie można być szczęśliwym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz